Sprężyste i chrupiące kiełki fasoli mung często mylone są z kiełkami soi. I choć fasola mungo nazywana bywa zieloną soją, to z soją łączy je tylko wspólna rodzina roślin bobowatych. W przeciwieństwie do soi, którą należy ugotować przed spożyciem, zielone nasiona fasoli mung mogą być jedzone na surowo, po wykiełkowaniu. Kiełki fasoli mung są bogatym źródłem błonnika, w 95% składają się z wody, a jednocześnie są odżywcze i niskokaloryczne (tylko 30 kcal w 100 g kiełków).
Kiełki fasoli mung to produkt całoroczny: pasują do dań o każdej pory roku, można również kupić kiełki w puszkach. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby przygotować własne kiełki z fasoli mung. Aby to zrobić, wystarczy namoczyć przez 8-12 fasolę w misce z zimną wodą, po czym wyłożyć je na wilgotnym ręczniku papierowym lub kiełkownicy i spryskiwać wodą 2-3 razy dziennie. Aby kiełki były białe, najlepiej gdy kiełkują w ciemnym pomieszczeniu. Po 5-6 dniach mamy pyszną porcję świeżych kiełków – można je przechowywać w szczelnym pojemniku do 3 dni. Fasola mung może być też przyrządzana jak zwykła biała fasola. Fasolę należy namoczyć, po czym gotować przez około 45 minut (uwaga – jak w przypadku innych fasol – fasolę mung solimy dopiero po ugotowaniu). Wspaniale smakuje w sałatkach, ale też na słodko – w puddingach czy plackach z dodatkiem naturalnych słodzików jak miód, cukier kokosowy czy syrop z agawy.
Kiełki fasoli mung doskonale komponują się z owocami i warzywami, takimi jak mango,
jabłko, pomarańcze, marchewki lub kapusta pak choi. Ich delikatny smak można wzbogacić sosem sojowym, sokiem z cytryny, kolendrą oraz podpieczonymi orzeszkami ziemnymi. Smakowicie prezentują się też w daniach w woka: z makaronem, krewetkami, warzywami oraz imbirem tworzą wyjątkowo pyszne danie. Kiełki warto dodawać do sałatek i kimchi, dodają im przyjemnej chrupkości.